Co zrobić kiedy macie niezapowiedziane zastępstwo, albo chcecie powtórzyć z uczniami wiele zagadnień? W takich sytuacjach najlepiej sprawdzi się gra Va Bank. Oto moja wersja tejże gry:

Przygotowanie do gry:

Wariant 1 – Masz przygotowane pytania i ich kategorie.
Wariant 2- Uczniowie w grupach przygotowują kategorie pytań oraz pytania, nadając im skalę trudności – łatwe, trudniejsze i bardzo trudne.
Każde pytanie zatem ma swoją wartość (można grać na punkty lub na fikcyjne pieniądze – taka nutka hazardu). Ja zazwyczaj wybieram opcję nr 2. Mamy wówczas pytania za 100, 200 i 300 euro. ?

Przebieg gry:

1 runda:
Każda grupa wybiera kolejno kategorię pytania oraz jego wartość. Jeśli odpowiedzą dobrze to dostają fikcyjną kasę, jeśli nie, to zostają z niczym. Zazwyczaj mamy tyle kategorii pytań ile jest grup. Oczywiście jeśli uczniowie sami układają pytania, to swojej kategorii nie wybierają. Czas odpowiedzi na pytanie ustalacie z uczniami.
2 runda: (opcjonalnie)
Podwajamy wartość pytań (mamy nowe kategorie i nowe pytania). Jeśli grupa nie odpowie to traci równowartość tego pytania. Pytanie może przejść na inną grupę (która zgłosi szybciej chęć jego przejęcia)

Finał:

Uczniowie zliczają ile mają punktów/ fikcyjnej kasy. Następnie nauczyciel podaje im kategorię pytania finałowego, a każda grupa decyduje o ile zagra. Mogą postawić minimum (tu ustalamy ile), albo zagrać VA BANK, czyli zagrać o wszystko.
Następnie nauczyciel podaje jedno pytanie do wszystkich. Uczniowie odpowiedź na to pytanie zapisują na kartce. Jeśli odpowiedź jest dobra to uczniowie otrzymują tyle punktów/ kasy ile wcześniej założyli, jeżeli odpowiedź jest zła – to tyle tracą. Wygrywa ta grupa, która ma najwięcej punktów/kasy.
Jest to świetna zabawa , której czas trwania sami kontrolujecie, nie musicie się do niej przygotowywać. Uczniowie mają większą frajdę jeśli sami układają pytania. A przede wszystkim, jest to ciekawy sposób na powtóreczkę:) albo na niezapowiedziane zastępstwo w jakiejś klasie/ grupie. POLECAM!!! Z powodzeniem stosuję ją już od wielu lat. A Wy jaki macie sposób na Wasze nieprzygotowanie?